Do muzeum BMW wybieraliśmy się już wielokrotnie ... bez skutku.
Latem udało nam się wygospodarować "dłuższy" weekend, więc nie odkładaliśmy tego wyjazdu na dalszy plan.
Kierunek Monachium.
O samym mieście nie będę się rozpisywał. Jest piękne, ma bogatą i noszącą ciężkie brzemię historię.
Wieczorami w zaułkach bywa różnie, więc wybierając nocleg warto zadbać o dobrą lokalizację z monitorowanym parkingiem.
Dojazd do Muzeum BMW z centrum miasta zajmuje chwilę czasu. Niedaleko Muzeum znajduje się Park Olimpijski, rewelacyjne miejsce ( warto zarezerwować kilka godzin na spacer).
Parkowanie w muzeum bez najmniejszego problemu - do dyspozycji ogromny podziemny parking.
Bilety 14 euro generalnie taniocha jak na tej klasy ekspozycję. Dobry pomysł na budowanie wizerunku marki.
Ekspozycja 5 tys. metrów kwadratowych wypełnione silnikami, motocyklami i samochodami, które ilustrują 100-letnią historię firmy wraz z kamieniami milowymi wzornictwa BMW od początków po dzień dzisiejszy.
Przywitało nas to, co najbardziej kochamy w BMW. Dążenie do perfekcji w połączeniu pojazdu, który ma być środkiem komunikacji, dostarczając jednocześnie sportowych emocji i doznań estetycznych.
Trzeba wspomnieć tutaj o bardzo bogatej historii związanej z motocyklami. W tej branży BMW przez wiele lat wiodło prym. A charakterystyczne silniki w układzie bokser są znakiem rozpoznawczym marki do dzisiaj.
Co do motocykli BMW. Jako klient BMW braliśmy udział w ankiecie, która między innymi zawierała pytania o postrzeganie marki BMW osobno dla motocykli oraz dla samochodów spalinowych i elektrycznych.
Wyniki ankiet w skrócie:
Użytkownik motocykla BMW - świadomy, ceniący jakość i technologię, rozważny, zamożny same och i ach ...
Użytkownik samochodu BMW - wariat, debil, szpaner, drogowy zabójca, dres ... no, sam wiesz jak to jest.
Użytkownik elektryka BMW - nie czytałem dalej jakoś nie czułem potrzeby.
Wracamy do Muzeum.
Wystawa składa się z poszczególnych obszarów:
Obszar technologii to wiadomo wspaniałe rozwiązania i wspaniałe silniki.
Dla mnie fascynujący jest ten maluch - Silnik M10. Była to pierwsza powojenna czterocylindrowa jednostka marki. Żeliwny blok, aluminiowa głowica i umieszczony w niej wałek rozrządu, hemisferyczne komory spalania oraz kuty wał, który został podparty na pięciu panewkach. Produkowany ze zmianami przez 26 lat. Standardowo 1499 ccm i 80 KM a niestandardowo ... kiedyś o tym napiszę.
Dalej było już lepiej i lepiej.
Wiatr we włosach lub gorący powiew na łysinie - czyli wystawa kultowych roadsterów i bezdaszników z Bawarii.
Ile poświęcenia wymaga rozkoszowanie się tego typu pojazdami wie tylko ten, który postał w pełnym słońcu latem w korku z uszkodzonym mechanizmem zamykania dachu. A na pytanie po co w roadsterze jest klima? Odpowiedź brzmi: Jest niezbędna i konieczna do przetrwania !!!
BMW 315/1
BMW 328
BMW Z1
BMW Z3
Warto rozglądać się za sportowymi samochodami, które pisały historię motoryzacji na przestrzeni lat.
Pojazdy te są rozsiane po całej ekspozycji zgodnie z chronologią czasową i jest sporo modeli, które na stałe zapisały się w świadomości jako kamienie milowe w motorsporcie.
BMW 328 Mille MIglia Roadster
BMW 328 Mille Miglia Carrozzeria Touring Milano Coupe
BMW E9 3,0 CSL IMSA Gr.2
BMW M1 i BMW M1 Procar
I oczywiście mistrz DTM BMW E30
Kolejna ekspozycja, która nas szczególnie interesuje to ewolucja serii 5.
I tutaj zagadka: dlaczego pośród wielu odmian silnikowych w wersji E28 na ekspozycji stoi ... diesel ???
Bo to nie jest taki tam sobie diesel, to 524 TD czyli poturbowane 2,4 o mocy 115 KM. To auto było najszybszym seryjnym dieslem na świecie w 1984 roku, w którym zostało zaprezentowane.
BMW E28 524 TD to pierwszy prawdziwie seryjny samochód wyposażony w turbosprężarkę.
Uwielbiam klekot tej rzędowej szóstki szczególnie jak jest zimna, przeszywa wtedy całe ciało ...
BMW E28 524 TD
BMW E28 524 TD
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych samochodów z pod znaku biało niebieskiej szachownicy jest BMW 507 należące to "Króla"
BMW 507