Podróże to odkrywanie. To nie wczasy all inclusive. To wędrówka, miejsca, ludzie, ale i smaki. Zaglądając w najróżniejsze zakamarki świata, możesz podejrzeć przedziwne niejednokrotnie techniki przygotowywania potraw, czy skosztować miejscowych specjałów, balansujących nieraz na granicy zjadliwości. Jeśli chodzi o smaki, to warto taką podróż rozpocząć od najbliższych nam terenów. Własnego ogródka, miejscowego targu, czy łąk i pól, po których w wolnej chwili spacerujesz.
Przygodę taką rozpocznij jako ciekawostkę, a zobaczysz jakie niesamowite smaki kryją się wokół.
Proponuję proste i pożywne danie, które można podać także na zimno.
Zielsko na talerzu
Porcja dla 4 osób
Składniki na to danie znajdziesz w sklepie i na ogródku. Wiosna to najlepszy czas, by zacząć zbiory. Jeśli nie masz ogródka, ale podjąłeś wyzwanie, by zebrać składniki tej potrawy i nie zastępować ich innymi, wybierając się na łąkę czy pole, pamiętaj, by nie były to tereny zlokalizowane blisko ruchliwych dróg.
Część tych roślin, często uważana jest za chwasty. Owszem rosną bardzo dobrze, nie mają specjalnych wymagań i często są bardzo inwazyjne, ale ilość cennych składników jakie każda z tych roślin zawiera, tworzy całkiem sporą listę. A to sprawia, że chylę przed nimi czoła.
A więc potrzebujesz:
- garść pokrzywy, najlepiej młode listki z gałązkami z wierzchołka rośliny
- bluszczyk kurdybanek, kwitnące wierzchołki łodyżek,kilka gałązek
- szczaw zwyczajny, kilka liści
- nać pietruszki, garść
- krwawnik pospolity, garść małych młodych liści
- kilka liści lubczyku
- kilka liści selera naciowego
- garść liści mniszka lekarskiego
- kilka kwiatków mniszka lekarskiego
- 1 niewielka cukinia
- 1 opakowanie makaronu spaghetti
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz do smaku
- opcjonalnie mięso mielone ok. 250g
- opcjonalnie 1 cebula
- olej
Przepis jest fajny, ponieważ nie musisz podchodzić do niego z aptekarską dokładnością. Ilości wszystkich tych składników możesz dowolnie zmieniać. Jeśli nie masz pokrzywy, możesz dodać liści młodego szpinaku. Bluszczyk, szczaw i krwawnik możesz pominąć, potrawa nadal będzie dobra, aczkolwiek zmieni lekko smak.
Do dzieła!
Ugotowany makaron odcedź i wrzuć z powrotem do garnka. Dodaj do niego odrobinę oleju oraz cukinię. Całość podgrzewaj na małym ogniu, aż cukinia lekko się zeszkli. W międzyczasie dodaj całe zebrane zielsko i przeciśnięty przez praskę lub drobno pokrojony czosnek. Jeśli wybrałeś wersję „con carne”, to w tym momencie dodaj także usmażone wcześniej mięso z cebulą. Całość lekko przemieszaj. Dopraw do smaku solą i pieprzem. Wyłóż porcję na talerz i posyp płatkami kwiatu mniszka. Smacznego!
A Ty, gdzie ostatnio byłeś i jaki smak z tej podróży zapamiętałeś?